Jestem wielkim fanem starych książek wydawanych przez Naszą Księgarnię. To jedno z najstarszych wydawnictw w Polsce — zwłaszcza w okresie PRL — wiedziało, jak dobrze wydawać książki. Pod tym względem uważam, że współczesna Nasza Księgarnia to jedynie zniekształcony cień tej dawnej.
Jednym z moich ostatnich książkowych łupów jest "Nauczyciel" Pardy Tursuna — uzbeckiego pisarza urodzonego w 1909 roku. Jeśli o nim nie słyszeliście, to nic dziwnego, ponieważ "Nauczyciel" to jedyna powieść tego autora wydana w Polsce. Pierwotnie ukazała się w 1951 roku, a wydanie Naszej Księgarni pochodzi z 1955. Tursun napisał też kilka innych powieści, a debiutował już pod koniec lat 20. opowiadaniem "Alvasti". Co ciekawe, "Nauczyciela" przetłumaczył Aleksander Wat — postać doskonale znana w literackim światku międzywojnia i lat powojennych. Wat był nie tylko tłumaczem (i to z kilku języków), ale też poetą oraz przedwojennym dyrektorem literackim w Gebethnerze i Wolffie. Po wojnie pełnił funkcję redaktora naczelnego PIW-u i publikował w kilku pismach literackich.
Znacznie mniej udało mi się dowiedzieć o ilustratorce Janinie Wodzickiej (1921–2011), dzięki której w ogóle zainteresowałem się tą książką. Mamy tu bardzo ładną okładkę z wyrazistym florystycznym akcentem, a także przecudowną, kalejdoskopową wyklejkę. Rysunki znajdują się również wewnątrz książki. Googlując Wodzicką, natrafiłem jedynie na kilka starych katalogów wystaw w Zachęcie, m.in. "IV Ogólnopolską Wystawę Plastyki" z 1954 roku, "VI Wystawę Okręgową" z 1955 oraz "Artyści Warszawy w Międzynarodowym Roku Dziecka" z '79. Aha — i spoczęła na Powązkach Wojskowych.
Książka liczy 464 strony, no i ma twardą oprawę.
Komentarze
Prześlij komentarz