Trzy lata po wydaniu "Wiosny Helikonii" Wydawnictwo Iskry zdecydowało się wypuścić drugi tom trylogii Briana W. Aldissa (1925–2017). "Lato Helikonii" pierwotnie ukazało się w 1983 roku, jednak polski czytelnik musiał czekać aż do roku 1992. Przez ten czas wiele się zmieniło. Komuna ostatecznie upadła, Bolek został prezydentem, powołano też pierwszy demokratycznie wybrany rząd, na którego czele stanął Jan Olszewski. A seria Fantastyka-Przygoda po raz ostatni zmieniła layout.
Ostatnie podrygi kultowej serii Wydawnictwa Iskry to przede wszystkim lepsze ilustracje na obwolucie, ale też brak logotypu serii na pierwszej stronie okładki – pozostał jedynie na jej tylnej części. Nazwa serii nadal była obecna, choć niespecjalnie rzucała się w oczy.
"Lato Helikonii", podobnie jak tom pierwszy, przetłumaczył Marek Marszał (1944–2020) – facet, który siedział w literaturze sci-fi i zjadł na niej zęby. Ilustrację okładkową ponownie stworzył Janusz Gutkowski (ur. 1949), a ta wydaje się znacznie lepsza od tej z "Wiosny Helikonii".
Całość zamknięto w miękkiej oprawie – seria Fantastyka-Przygoda nigdy nie była wydawana w twardej – i na 384 stronach. Format pozostał ten sam, czyli 20,5 × 14,7 cm. Co ciekawe, Iskry eksperymentowały z wymiarami do czwartej generacji okładkowej; od czwartej mamy już spójny format. Druk nakładu ponownie powierzono Łódzkiej Drukarni Dziełowej. Nie podano natomiast jego wielkości, choć można się domyślać, że była zbliżona do tej z tomu pierwszego.
Komentarze
Prześlij komentarz